Szukając ukrytego wymiaru
W fotografii stereoskopowej popularnie zwanej 3D lub trójwymiarową można odnaleźć głębię, której trudno szukać w tradycyjnych zdjęciach.
To, co zawsze mnie fascynuje, to błysk w oku i wyraz twarzy widza, który pierwszy raz dostrzega w moich zdjęciach dodatkowy i ukryty w nich wymiar.
Nie sądzę, aby mi to się znudziło 🙂